Warto
pomagać.
Dużymi
krokami zbliżał się koniec roku szkolnego. Było coraz więcej sprawdzianów i
kartkówek. Ja i moi koledzy staraliśmy się zdobywać jak najlepsze oceny. Nie
wszystkim to jednak wychodziło. Za dwa tygodnie mieliśmy napisać końcowy test całoroczny
z matematyki.
Mój
kolega Stasiek, chociaż ambitny i bardzo się starał, dostawał coraz słabsze
oceny, a z matematyki groziła mu dwója na koniec roku szkolnego. Ja z kolei
miałem mocną piątkę, z szansą na szóstkę. W związku z tym poprosił mnie o pomoc
w nauce. Zgodziłem się. Był to w końcu mój najlepszy kolega.
Spotykaliśmy
się co dwa dni i przerabialiśmy wspólnie każdy temat. Początek nie był łatwy,
ale z każdym następnym spotkaniem szło mu coraz lepiej. Nadszedł dzień
sprawdzianu. Test składał się z 23 pytań. Kiedy zadzwonił dzwonek oddaliśmy
prace nauczycielowi i rozeszliśmy się do domów ponieważ była to nasza ostatnia
godzina lekcyjna.
Po
tygodniu były już wyniki naszych prac. Okazało się, że obaj, ja i Stasiek,
dostaliśmy 5. Jakaż była jego radość! Był mi bardzo wdzięczny i długo dziękował
mi za pomoc. Ja z kolei poczułem się bardzo dumny, ponieważ mój całoroczny
wysiłek w nauce okazał się potrzebny nie tylko mnie.
Jakub
Kapa 6B
Nowy przyjaciel
Zaczynał się ostatni dzień w szkole
przed feriami zimowymi. Miałam przed sobą pięć godzin lekcyjnych, a później
czekał mnie upragniony czas wolny.
Idąc do szkoły,
zastanawiałam się, jak miną dzisiejsze zajęcia. Czy spotka mnie coś ciekawego?
Okazało się, że miałam dobre przeczucie.
Na pierwszej
lekcji pani przedstawiła nam nową koleżankę, która dołącza do naszej klasy. To
była Lena. Przyjechała do nas z Torunia. Razem z rodzicami i młodszym bratem
przenieśli się do naszego miasta. Lena sprawiała dobre wrażenie. Pomyślałam
sobie, że przybyła nam nowa i sympatyczna koleżanka. Dziewczyna prawie przez
całą lekcję opowiadała nam o swojej byłej klasie i o swoim mieście. To było
ciekawe. Na koniec przygotowała słodką niespodziankę, rozdała tradycyjne
toruńskie pierniczki. Ten gest bardzo wszystkim się spodobał.
Na przerwie
chwilę z nią porozmawiałam. Okazało się, że mamy podobne zainteresowania. Obie
lubimy malować oraz oglądać filmy fantastycznonaukowe. Piątkowe zajęcia minęły
bardzo szybko.
Postanowiłyśmy,
że spotkamy się czasie ferii zimowych i poznamy się bliżej. Lubię poznawać
nowych ludzi i cieszę się, że dzisiaj miałam taką okazję.
Wiktoria Krupkowska, 6B
No comments:
Post a Comment